Gotowanie na parze, czy faktycznie jest zdrowe?

W świecie kulinarnych trendów, które pojawiają się i znikają, istnieją metody, które niezmiennie cieszą się uznaniem ekspertów od żywienia. Jedną z nich jest gotowanie na parze. Często kojarzone z dietetycznymi, mdłymi posiłkami, w rzeczywistości jest jedną z najzdrowszych i najbardziej wszechstronnych technik przygotowywania jedzenia. Czy faktycznie jest to kulinarny Święty Graal dla osób dbających o zdrowie? Odkryjmy gorącą prawdę o gotowaniu na parze!

Na czym polega magia pary?

Gotowanie na parze to proces obróbki termicznej, w którym produkty spożywcze nie mają bezpośredniego kontaktu z wrzącą wodą. Zamiast tego, gotują się w gorącej parze wodnej, która krąży wokół nich w zamkniętym naczyniu, takim jak parowar, specjalny garnek z wkładką lub prosty metalowy koszyczek. Temperatura pary (około 100°C) pozwala na delikatne, a jednocześnie skuteczne ugotowanie potrawy, zachowując jej najlepsze właściwości.

Kluczowe zalety gotowania na parze

Lista korzyści płynących z tej metody jest długa i przekonująca. To nie tylko kwestia mody, ale twarde fakty, które przemawiają za włączeniem jej do codziennego menu.

Maksimum wartości odżywczych

To prawdopodobnie największa zaleta gotowania na parze. Wiele cennych witamin, zwłaszcza te rozpuszczalne w wodzie jak witamina C oraz witaminy z grupy B, ucieka do wody podczas tradycyjnego gotowania. Para wodna pozwala zachować je wewnątrz produktu. Badania pokazują, że brokuły gotowane na parze mogą zachować nawet o 50% więcej witaminy C niż te gotowane w wodzie! Podobnie jest ze składnikami mineralnymi, takimi jak potas czy magnez, które nie są „wypłukiwane” z jedzenia.

Mniej kalorii i zero dodatkowego tłuszczu

Ponieważ do gotowania na parze nie używa się tłuszczu, potrawy są naturalnie niskokaloryczne. To idealne rozwiązanie dla osób na diecie redukcyjnej, sportowców czy każdego, kto chce ograniczyć spożycie zbędnych kalorii bez rezygnacji ze smaku. Porcja warzyw przygotowana na parze ma tyle samo kalorii, co surowa, w przeciwieństwie do warzyw smażonych, które nasiąkają olejem.

Niezrównany smak, kolor i tekstura

Gotowanie na parze pozwala składnikom zachować ich naturalny, autentyczny smak. Warzywa pozostają chrupiące i jędrne, a ich kolory stają się bardziej intensywne i żywe. Delikatne ryby, takie jak łosoś czy dorsz, stają się niezwykle soczyste i miękkie, nie rozpadając się, jak często bywa podczas gotowania w wodzie. Dzięki temu nie musisz maskować smaku potraw dużą ilością soli czy przypraw.

Co można gotować na parze?

Wszechstronność tej metody może Cię zaskoczyć. Na parze przygotujesz znacznie więcej niż tylko warzywa. Oto kilka inspiracji:

• Warzywa: brokuły, kalafior, szparagi, marchew, ziemniaki, bataty, fasolka szparagowa.
• Ryby i owoce morza: filety z łososia, dorsza, pstrąga, a także krewetki i małże.
• Mięso: szczególnie chudy drób (pierś z kurczaka, indyka) oraz pulpety mięsne.
• Produkty mączne: azjatyckie pierożki i bułeczki (np. bao), a także kluski na parze (pampuchy).
• Inne: jajka (wychodzą podobne do tych w koszulkach), a w specjalnych pojemnikach nawet kasze i ryż.

Praktyczne wskazówki dla początkujących

Aby w pełni wykorzystać potencjał tej techniki, warto pamiętać o kilku prostych zasadach.

1. Nie przepełniaj naczynia. Zostaw trochę przestrzeni między składnikami, aby para mogła swobodnie krążyć i równomiernie je gotować.
2. Krój składniki na równe kawałki. Dzięki temu wszystko ugotuje się w tym samym czasie. Twardsze warzywa, jak marchew czy ziemniaki, umieszczaj na niższym poziomie, bliżej źródła pary.
3. Aromatyzuj wodę! To świetny trik na podkręcenie smaku. Do wody w garnku dodaj zioła (tymianek, rozmaryn), plasterki cytryny, ząbki czosnku czy kawałek imbiru. Ich aromat przeniknie do potrawy.
4. Doprawiaj po ugotowaniu. Sól i przyprawy najlepiej dodawać na sam koniec. Możesz skropić danie dobrej jakości oliwą z oliwek, sokiem z cytryny lub posypać świeżymi ziołami.

Czy para ma jakieś wady?

Głównym zarzutem wobec gotowania na parze jest rzekomy brak smaku. Wynika to jednak z błędnego założenia, że potrawa nie wymaga żadnego doprawienia. Pamiętaj, że para wydobywa naturalny smak produktu, który następnie warto podkreślić. Ta metoda nie nadaje się również do dań, które wymagają zrumienienia i chrupiącej skórki, jak steki czy pieczone ziemniaki. Jest to jednak technika uzupełniająca, a nie jedyna słuszna.

Podsumowując: zdrowie pełną parą!

Gotowanie na parze to znacznie więcej niż tylko dietetyczna konieczność. To inteligentny i prosty sposób na przygotowywanie posiłków, które są bogate w składniki odżywcze, lekkostrawne i pełne naturalnego smaku. To inwestycja w zdrowie, która nie wymaga ani specjalistycznego sprzętu, ani zaawansowanych umiejętności. Wystarczy garnek, wkładka i odrobina wody, by otworzyć drzwi do świata zdrowszej i smaczniejszej kuchni.