Kolejne zalety CRT

W dobie wszechobecnych, ultracienkich ekranów LCD i OLED, technologia CRT (Cathode Ray Tube) może wydawać się reliktem przeszłości. Jednakże, dla pewnej grupy entuzjastów i w specyficznych zastosowaniach, monitory kineskopowe wciąż skrywają zalety, które trudno odnaleźć w nowoczesnych panelach.

Powrót do przeszłości: Co wyróżniało CRT?

Choć dominacja monitorów kineskopowych na rynku konsumenckim zakończyła się wraz z nadejściem płaskich ekranów, warto przypomnieć sobie, dlaczego przez dziesięciolecia były one standardem. Ich unikalna konstrukcja oferowała cechy, które dla niektórych zastosowań wciąż pozostają niedoścignione.

Niewiarygodnie niski input lag

Jedną z najważniejszych zalet CRT, szczególnie cenioną przez graczy, był niemal zerowy input lag. Obraz był wyświetlany praktycznie natychmiast po otrzymaniu sygnału, co miało kluczowe znaczenie w dynamicznych grach, gdzie liczyła się każda milisekunda. Współczesne ekrany, choć coraz lepsze, często wprowadzają pewne opóźnienia związane z przetwarzaniem obrazu.

Doskonała płynność ruchu i czerń

Monitory CRT charakteryzowały się również niezrównaną płynnością wyświetlanego ruchu. Dzięki metodzie skanowania obrazu, efekt rozmycia (motion blur) był zminimalizowany, co doceniano w szybkich scenach filmowych i grach akcji. Dodatkowo, kineskopy oferowały prawdziwą czerń, ponieważ piksele, które miały być czarne, po prostu nie emitowały światła, co przekładało się na niezwykle wysoki kontrast.

Idealne dla retro gamingu i specyficznych zastosowań

Dla miłośników klasycznych gier wideo, monitory CRT są często jedynym słusznym wyborem. Pozwalają na wyświetlanie oryginalnych rozdzielczości (np. 240p, 480i) bez artefaktów skalowania, które są problemem w nowoczesnych monitorach. Niektórzy profesjonaliści, zwłaszcza w branży wideo i grafiki, wciąż cenią sobie także specyficzną reprodukcję kolorów i analogowy charakter obrazu, który bywa pożądany w konkretnych projektach.