Kwas DHA, mało znany, a równie ważny jak kwas foliowy!

Każda przyszła mama słyszała o kluczowej roli kwasu foliowego w ciąży. To absolutna podstawa suplementacji, chroniąca dziecko przed poważnymi wadami rozwojowymi. Ale czy wiesz, że tuż obok niego stoi cichy, lecz równie potężny bohater? Mowa o kwasie DHA, składniku, którego niedobór może mieć równie istotne konsekwencje dla rozwoju Twojego maluszka. Czas poznać go bliżej i zrozumieć, dlaczego powinien na stałe zagościć w diecie nie tylko kobiet w ciąży.

Czym jest tajemniczy kwas DHA?

Kwas dokozaheksaenowy, czyli w skrócie DHA, to jeden z wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3. Można go śmiało nazwać fundamentalnym budulcem naszego organizmu. Dlaczego? Ponieważ stanowi aż 97% wszystkich tłuszczów omega-3 w mózgu i do 93% w siatkówce oka! To właśnie on odpowiada za prawidłową strukturę i funkcjonowanie komórek nerwowych oraz fotoreceptorów. Bez niego nasz mózg i wzrok nie mogłyby działać na najwyższych obrotach.

Dlaczego DHA jest tak ważny?

Znaczenie kwasu DHA rozciąga się na całe nasze życie, jednak istnieją okresy, w których jego rola jest absolutnie nie do przecenienia. To prawdziwy super-składnik, który wspiera nas na wielu płaszczyznach.

Dla rozwoju płodu i niemowląt

To właśnie w okresie prenatalnym i w pierwszych latach życia mózg rozwija się w najbardziej intensywnym tempie. DHA jest dla niego jak najważniejsza cegiełka. Jego odpowiednia podaż w diecie matki, a później dziecka, ma bezpośredni wpływ na:

• Rozwój poznawczy: Badania naukowe dowodzą, że dzieci matek suplementujących DHA w ciąży często osiągają wyższe wyniki w testach na inteligencję.
• Prawidłowy rozwój wzroku: DHA jest kluczowym składnikiem siatkówki, a jego obecność warunkuje ostrość widzenia.
• Koordynację ruchową: Wpływa na rozwój motoryki i zdolności manualnych u najmłodszych.

Ciekawostka: Największe zapotrzebowanie na DHA występuje w trzecim trymestrze ciąży, kiedy mózg dziecka powiększa swoją masę kilkukrotnie. Dziecko czerpie go bezpośrednio z organizmu matki, dlatego tak ważna jest jej dieta i suplementacja.

Dla kobiety w ciąży i po porodzie

Korzyści z przyjmowania DHA nie kończą się na dziecku. Matka również odczuje jego pozytywny wpływ. Suplementacja kwasem DHA może znacząco zmniejszyć ryzyko porodu przedwczesnego oraz niskiej masy urodzeniowej dziecka. Co więcej, istnieją przesłanki, że odpowiedni poziom DHA pomaga w stabilizacji nastroju po porodzie, potencjalnie zmniejszając ryzyko wystąpienia tzw. "baby blues" czy nawet depresji poporodowej.

Dla dorosłych i seniorów

Nasz mózg potrzebuje DHA przez całe życie. U dorosłych wspiera on koncentrację, pamięć i zdolność uczenia się. U osób starszych odgrywa istotną rolę w profilaktyce chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera, oraz wspiera utrzymanie dobrego wzroku i zdrowia układu krążenia.

Skąd czerpać DHA?

Nasz organizm potrafi wytworzyć jedynie śladowe ilości kwasu DHA, dlatego musimy dostarczać go z zewnątrz. Najlepszymi naturalnymi źródłami są:

1. Tłuste ryby morskie: łosoś, makrela, śledź, sardynki. Warto sięgać po ryby z pewnych, sprawdzonych źródeł, aby unikać zanieczyszczeń metalami ciężkimi.
2. Algi morskie: To pierwotne źródło DHA! To właśnie zjadając algi, ryby kumulują w sobie ten cenny kwas. Suplementy na bazie alg są doskonałą alternatywą dla wegan i wegetarian.
3. Suplementy diety: W przypadku kobiet w ciąży, karmiących piersią oraz osób, które nie spożywają ryb, suplementacja jest najpewniejszym sposobem na zapewnienie odpowiedniej dawki DHA.

DHA i kwas foliowy – duet idealny

Nie należy postrzegać tych dwóch składników jako konkurencji, ale jako partnerów działających na rzecz zdrowia dziecka. Kwas foliowy chroni przed wadami cewy nerwowej na najwcześniejszym etapie ciąży, a DHA przejmuje pałeczkę później, budując mózg i układ nerwowy. Razem tworzą niezastąpiony duet, który zapewnia dziecku najlepszy możliwy start w życie. Pamiętaj, że suplementację i dawkowanie zawsze należy skonsultować z lekarzem prowadzącym, który dobierze preparat i dawkę idealnie dopasowaną do Twoich potrzeb.