Pelargonie, pielęgnacja

Pelargonie to niekwestionowane królowe polskich balkonów i tarasów. Ich bujne kwiaty w dziesiątkach odcieni czerwieni, różu i bieli zdobią nasze otoczenie od wiosny aż do pierwszych przymrozków. Choć uchodzą za rośliny stosunkowo łatwe w uprawie, istnieje kilka sprawdzonych trików, które pozwolą Ci wydobyć z nich pełnię potencjału i cieszyć się prawdziwą kaskadą kwiatów. Odkryj sekrety pielęgnacji, dzięki którym Twoje pelargonie wzbudzą zachwyt sąsiadów!

Klucz do sukcesu - stanowisko i podłoże

Wybierz dla nich najlepsze miejsce

Pelargonie to prawdziwe dzieci słońca. Aby obficie kwitły, potrzebują co najmniej 6-8 godzin bezpośredniego światła słonecznego dziennie. Idealnym miejscem będzie więc balkon lub taras o wystawie południowej lub zachodniej. W półcieniu również sobie poradzą, jednak ich kwitnienie będzie znacznie mniej spektakularne, a pędy mogą się nieestetycznie wyciągać w poszukiwaniu światła. Pamiętaj, że im więcej słońca, tym więcej kwiatów!

Zadbaj o odpowiednie podłoże

Sukces uprawy zaczyna się w doniczce. Pelargonie potrzebują żyznej, a przede wszystkim przepuszczalnej ziemi. Najprostszym rozwiązaniem jest zakup gotowego podłoża przeznaczonego specjalnie dla pelargonii. Jeśli komponujesz mieszankę samodzielnie, połącz ziemię uniwersalną z odrobiną piasku lub perlitu, aby poprawić drenaż. Kluczowe jest, aby doniczka miała na dnie otwory odpływowe, które zapobiegną gniciu korzeni w wyniku zastoju wody.

Podlewanie i nawożenie - duet doskonały

Jak podlewać pelargonie?

Złota zasada podlewania pelargonii brzmi: lepiej przesuszyć niż przelać. Rośliny te znacznie lepiej znoszą krótkotrwały niedobór wody niż jej nadmiar. Podlewaj je obficie, ale dopiero wtedy, gdy wierzchnia warstwa ziemi w doniczce (na głębokość około 2-3 cm) przeschnie. W upalne dni może to oznaczać konieczność codziennego podlewania, podczas gdy w chłodniejsze wystarczy co 2-3 dni. Staraj się lać wodę bezpośrednio na podłoże, unikając moczenia liści i kwiatów, co zmniejsza ryzyko chorób grzybowych.

Czym karmić kwiatowe piękności?

Aby pelargonie mogły nieprzerwanie produkować nowe pąki, potrzebują regularnego zasilania. Około 2-3 tygodnie po posadzeniu rozpocznij nawożenie. Najlepiej sprawdzą się specjalistyczne nawozy do roślin kwitnących lub bezpośrednio do pelargonii. Są one bogate w potas i fosfor, czyli składniki stymulujące kwitnienie. Stosuj nawóz zgodnie z zaleceniami producenta, zazwyczaj raz w tygodniu lub co drugie podlewanie. Regularne dokarmianie to gwarancja bujnych kwiatostanów przez cały sezon.

Proste zabiegi o wielkiej mocy

Magia regularnego uszczykiwania

To jeden z najważniejszych, a często pomijanych zabiegów pielęgnacyjnych. Regularne usuwanie przekwitniętych kwiatostanów to sygnał dla rośliny, że zamiast produkować nasiona, powinna skupić swoją energię na tworzeniu nowych pąków. Przekwitnięty kwiatostan należy wyłamać u nasady łodyżki. To prosta czynność, która znacząco przedłuża i intensyfikuje kwitnienie. Warto również usuwać pożółkłe lub uschnięte liście, aby roślina wyglądała estetycznie i była zdrowsza.

Ciekawostki ze świata pelargonii

• Pelargonia to nie geranium! Choć potocznie często używamy tych nazw zamiennie, w rzeczywistości to dwie różne rośliny. Prawdziwe geranium (bodziszek) to bylina zimująca w gruncie.
• Naturalny odstraszacz. Niektóre odmiany pelargonii, zwłaszcza te o pachnących liściach (tzw. anginki), wydzielają olejki eteryczne, których zapach może odstraszać komary i inne owady.
• Afrykańskie korzenie. Większość znanych nam dziś pelargonii pochodzi z rejonów południowej Afryki, gdzie rosną jako wieloletnie krzewy.

Jak przechować pelargonie przez zimę?

Czy wiesz, że Twoje pelargonie nie muszą być roślinami jednorocznymi? Z powodzeniem można je przezimować. Przed pierwszymi przymrozkami przenieś doniczki do jasnego i chłodnego pomieszczenia (idealna temperatura to 5-10°C). Przytnij pędy na wysokość około 10-15 cm i ogranicz podlewanie do absolutnego minimum – tylko tyle, by ziemia całkowicie nie wyschła. Wiosną, gdy minie ryzyko przymrozków, możesz ponownie wystawić je na zewnątrz, a odwdzięczą się jeszcze bujniejszym wzrostem.