Recenzja Renault Captur 2020

Czy miejski crossover może być jednocześnie stylowy, niezwykle praktyczny i naszpikowany technologią? Renault Captur drugiej generacji, który zadebiutował w 2020 roku, udowadnia, że tak. To nie jest już tylko kosmetyczny lifting swojego popularnego poprzednika, ale kompletnie nowa, dojrzała konstrukcja, która na nowo zdefiniowała zasady gry w niezwykle konkurencyjnym segmencie B-SUV. Sprawdźmy, czym ten francuski bestseller potrafi zaskoczyć i dlaczego warto zwrócić na niego uwagę na rynku wtórnym.

Rewolucja w designie, która przyciąga wzrok

Już na pierwszy rzut oka widać, że Captur z 2020 roku zerwał z nieco zabawkawym wizerunkiem pierwszej generacji. Nowa sylwetka jest bardziej dynamiczna, muskularna i po prostu dojrzalsza. Charakterystyczne reflektory LED w kształcie litery "C", znane z innych modeli marki, nadają mu nowoczesny i zadziorny wygląd, a większe wymiary sprawiają, że auto prezentuje się solidniej na drodze. Renault postawiło również na szerokie możliwości personalizacji, oferując liczne dwukolorowe malowania nadwozia, co pozwala wyróżnić się w miejskiej dżungli. To samochód, który zdecydowanie ma swój styl i nie ginie w tłumie podobnych do siebie crossoverów.

Wnętrze, które wyznacza nowe standardy w klasie

Prawdziwa rewolucja dokonała się jednak w środku. Projektanci Renault stworzyli tak zwany "Smart Cockpit", który jest zorientowany na kierowcę i komfort pasażerów. Jakość materiałów uległa drastycznej poprawie – twarde plastiki ustąpiły miejsca miękkim, przyjemnym w dotyku tworzywom. Centralnym punktem deski rozdzielczej jest duży, pionowy ekran systemu multimedialnego, który przypomina tablet i jest niezwykle intuicyjny w obsłudze. W wyższych wersjach wyposażenia znajdziemy także cyfrowe zegary, które możemy konfigurować według własnych upodobań.

Praktyczność to jego drugie imię

Renault Captur od zawsze słynął z praktycznych rozwiązań i druga generacja wynosi je na jeszcze wyższy poziom. Kluczowym elementem jest tutaj przesuwana tylna kanapa. Dzięki możliwości regulacji jej położenia w zakresie aż 16 centymetrów, możemy w prosty sposób zarządzać przestrzenią – albo zapewniając pasażerom z tyłu imponującą ilość miejsca na nogi, albo powiększając pojemność bagażnika. A ta jest naprawdę imponująca i w zależności od ustawienia kanapy wynosi od 422 do aż 536 litrów. To wynik, którego nie powstydziłyby się samochody z wyższego segmentu!

Komfort i pewność prowadzenia

Model z 2020 roku bazuje na nowoczesnej platformie CMF-B, tej samej, na której powstało Clio V. Przyniosło to wymierne korzyści w postaci lepszego prowadzenia i wyższego komfortu jazdy. Zawieszenie skutecznie tłumi nierówności, a jednocześnie samochód prowadzi się pewnie i przewidywalnie w zakrętach. Pod maską najczęściej znajdziemy nowoczesne, turbodoładowane silniki benzynowe TCe, z których szczególnie polecany jest motor 1.3 TCe, oferujący świetny kompromis między dynamiką a zużyciem paliwa. W połączeniu z automatyczną skrzynią biegów EDC, Captur staje się idealnym kompanem do poruszania się po mieście, ale nie boi się także dłuższych tras.

Ciekawostka: Genialne w swej prostocie

Wspomniana już przesuwna tylna kanapa to rozwiązanie, które idealnie pokazuje filozofię tego modelu. Wyobraź sobie sytuację: na co dzień potrzebujesz zwinnego auta do miasta, ale w weekend planujesz wyjazd z rodziną i masą bagażu. W Capturze nie musisz iść na kompromis. Wystarczy jeden ruch ręką, by przesunąć kanapę maksymalnie do przodu i cieszyć się gigantycznym bagażnikiem, zachowując przy tym miejsce dla dzieci w fotelikach. To właśnie takie inteligentne detale sprawiają, że Captur jest jednym z najbardziej wszechstronnych aut w swojej klasie.

Podsumowanie: Czy warto kupić Renault Captur 2020?

Zdecydowanie tak. Renault Captur drugiej generacji to samochód kompletny i niezwykle przemyślany. Oferuje atrakcyjny, nowoczesny design, fantastycznie zaprojektowane i funkcjonalne wnętrze o wysokiej jakości wykonania oraz komfortowe i pewne właściwości jezdne. To idealna propozycja dla młodych rodzin, par czy singli szukających uniwersalnego samochodu, który sprawdzi się zarówno w mieście, jak i podczas weekendowych wypadów. To dowód na to, że auto miejskie nie musi oznaczać kompromisów pod względem przestrzeni, stylu czy technologii.