Sygnaliści ustawa, co wnosi polski projekt?
Czy wiesz, że już wkrótce w Twoim miejscu pracy może pojawić się zupełnie nowa rola, a Ty sam, nieświadomie, możesz się w nią wcielić? Mowa o sygnaliście – osobie, która w dobrej wierze zgłasza nieprawidłowości. Polska, implementując dyrektywę UE, wprowadza przepisy, które mają zrewolucjonizować podejście do transparentności i etyki w organizacjach. To nie tylko nowy obowiązek dla firm, ale przede wszystkim gwarancja ochrony dla tych, którzy mają odwagę mówić "stop" nadużyciom. Przyjrzyjmy się, co dokładnie wnosi polski projekt ustawy o sygnalistach i jak wpłynie on na naszą rzeczywistość zawodową.
Czym jest ustawa o sygnalistach?
Ustawa o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa, potocznie nazywana ustawą o sygnalistach, to akt prawny wdrażający do polskiego porządku unijną dyrektywę. Jej nadrzędnym celem jest zapewnienie skutecznej ochrony osobom, które w związku ze swoją pracą dowiedziały się o nieprawidłowościach i postanowiły je zgłosić. Chodzi o stworzenie bezpiecznego środowiska, w którym pracownicy, współpracownicy czy nawet kandydaci do pracy nie będą obawiali się negatywnych konsekwencji – takich jak zwolnienie czy mobbing – za ujawnienie działań niezgodnych z prawem lub etyką.
Kto dokładnie może zostać sygnalistą?
Wiele osób mylnie sądzi, że status sygnalisty przysługuje wyłącznie pracownikom zatrudnionym na umowę o pracę. To nieprawda! Projekt ustawy bardzo szeroko definiuje krąg osób objętych ochroną. Sygnalistą może zostać praktycznie każdy, kto uzyskał informację o naruszeniu w kontekście związanym z pracą. Obejmuje to między innymi:
- Pracowników (niezależnie od formy umowy)
- Byłych pracowników
- Kandydatów do pracy, którzy dowiedzieli się o naruszeniu w trakcie rekrutacji
- Osoby świadczące pracę na podstawie umów cywilnoprawnych (umowa zlecenie, o dzieło)
- Przedsiębiorców (np. w ramach współpracy B2B)
- Stażystów, wolontariuszy i praktykantów
- Akcjonariuszy i członków organów spółek
Kluczowe jest to, by zgłoszenie było dokonane w dobrej wierze i dotyczyło informacji uzyskanych w związku z działalnością zawodową.
Kluczowe założenia polskiego projektu ustawy
Nowe przepisy wprowadzają szereg konkretnych rozwiązań, które mają realnie zmienić funkcjonowanie firm i instytucji. Oto najważniejsze z nich.
Obowiązek wdrożenia procedur wewnętrznych
Każdy podmiot prawny, zarówno z sektora prywatnego, jak i publicznego, który zatrudnia co najmniej 50 osób, będzie zobowiązany do stworzenia i wdrożenia wewnętrznej procedury zgłaszania nieprawidłowości. Taka procedura musi w sposób jasny i zrozumiały określać, jak, komu i w jakiej formie można przekazać zgłoszenie. Powinna również gwarantować poufność i określać dalsze kroki, jakie zostaną podjęte w celu weryfikacji informacji.
Ochrona sygnalisty przed działaniami odwetowymi
To absolutny filar całej ustawy. Wobec sygnalisty zabronione jest podejmowanie jakichkolwiek działań odwetowych. Co to oznacza w praktyce? Pracodawca nie może:
- Zwolnić sygnalisty z pracy.
- Pominąć go przy awansie lub przyznawaniu premii.
- Przenieść go na niższe stanowisko.
- Stosować mobbingu lub innych form nękania.
- Wypowiedzieć umowy B2B lub nałożyć nieuzasadnionych kar umownych.
Co więcej, w przypadku sporu sądowego to na pracodawcy będzie spoczywał ciężar dowodu, że jego działanie nie było odwetem za dokonane zgłoszenie. To znacząco wzmacnia pozycję osoby zgłaszającej.
Trzy kanały dokonywania zgłoszeń
Projekt ustawy przewiduje trzy ścieżki zgłaszania nieprawidłowości, dając sygnaliście wybór:
- Kanał wewnętrzny: Zgłoszenie wewnątrz organizacji, zgodnie z wdrożoną procedurą. To preferowana i najszybsza droga do rozwiązania problemu.
- Kanał zewnętrzny: Zgłoszenie do odpowiedniego organu publicznego (np. do Rzecznika Praw Obywatelskich lub innego wyznaczonego organu), zwłaszcza gdy kanał wewnętrzny nie zadziałał lub sygnalista ma uzasadnione obawy co do jego skuteczności.
- Ujawnienie publiczne: Ostateczność, możliwa np. gdy istnieje bezpośrednie zagrożenie dla interesu publicznego lub gdy poprzednie kanały okazały się nieskuteczne.
Co to oznacza dla pracodawców?
Dla firm ustawa to przede wszystkim konieczność dostosowania się do nowych wymogów prawnych. To nie tylko napisanie regulaminu, ale realne zbudowanie systemu, który będzie funkcjonował. Pracodawcy muszą przygotować kanały zgłoszeń, wyznaczyć osoby odpowiedzialne za ich obsługę oraz przeszkolić kadrę zarządzającą i pracowników. Choć na pierwszy rzut oka może się to wydawać kolejnym obciążeniem, w dłuższej perspektywie jest to inwestycja w kulturę organizacyjną opartą na zaufaniu i transparentności. Wczesne wykrywanie nieprawidłowości pozwala uniknąć poważnych kryzysów wizerunkowych i strat finansowych.
Ciekawostka: Sygnalista to nie donosiciel
W polskiej kulturze słowo "donosiciel" ma wyjątkowo negatywne konotacje, często kojarzone z systemem totalitarnym. Ważne jest, aby zrozumieć fundamentalną różnicę. Donosiciel działa z niskich pobudek, dla osobistej korzyści lub by komuś zaszkodzić. Sygnalista natomiast działa w dobrej wierze, w trosce o dobro wspólne, interes publiczny lub dobro samej organizacji. Jego celem nie jest zemsta, a naprawa systemu i zapobieganie szkodom. Nowa ustawa ma pomóc w przełamaniu tego szkodliwego stereotypu i pokazaniu, że odwaga cywilna w miejscu pracy jest wartością, którą należy chronić i promować.
Tagi: #ustawa, #pracy, #zgłoszenie, #nieprawidłowości, #ustawy, #osób, #sygnalisty, #projekt, #dobrej, #wierze,
| Kategoria » Pozostałe porady | |
| Data publikacji: | 2025-11-03 10:02:20 |
| Aktualizacja: | 2025-11-03 10:02:20 |
