Używasz podkładu kryjącego? O tym nie możesz zapomnieć

Czas czytania~ 3 MIN

Podkład kryjący to prawdziwy superbohater w kosmetyczce – potrafi ukryć niedoskonałości, wyrównać koloryt i w mgnieniu oka podarować nam cerę niczym z okładki magazynu. Jednak nawet najlepsi herosi mają swoje słabości. Używany nieumiejętnie, zamiast upiększać, może stworzyć efekt maski, podkreślić suche skórki i zapchać pory. O czym absolutnie nie możesz zapomnieć, sięgając po mocne krycie?

Podstawa to przygotowanie cery

Zanim w ogóle pomyślisz o nałożeniu podkładu, musisz zadbać o płótno, na którym będziesz malować – czyli o swoją skórę. Podkład kryjący, ze względu na swoją gęstą i bogatą w pigmenty formułę, bezlitośnie obnaży każde przesuszenie. Kluczem jest dogłębne nawilżenie. Rozpocznij od dokładnego oczyszczenia twarzy, następnie użyj toniku, aby przywrócić jej odpowiednie pH, a na koniec nałóż krem nawilżający. Poczekaj kilka minut, aż kosmetyk w pełni się wchłonie. Ten prosty rytuał sprawi, że podkład będzie wyglądał gładko i świeżo przez cały dzień.

Ciekawostka dla cer tłustych

Posiadaczki cery tłustej często boją się nawilżania, myśląc, że to pogorszy problem. To błąd! Odwodniona skóra w ramach mechanizmu obronnego produkuje jeszcze więcej sebum. Wybieraj lekkie, bezolejowe formuły nawilżające, a pod podkład zastosuj bazę matującą – to duet idealny.

Narzędzia mają znaczenie

Sposób aplikacji ma kolosalny wpływ na ostateczny efekt. Możliwości jest kilka, a każda daje nieco inne wykończenie:

  • Gąbeczka do makijażu: Zwilżona wodą i dobrze odciśnięta, pozwala uzyskać najbardziej naturalny i wtopiony w skórę efekt. Aplikacja metodą stemplowania (delikatnego wklepywania) buduje krycie bez tworzenia smug.
  • Pędzel typu flat top lub kabuki: Gęste, zbite włosie pozwala na szybkie rozprowadzenie produktu i uzyskanie maksymalnego krycia. Wymaga jednak nieco więcej wprawy, by uniknąć smug – kluczowe są tu koliste lub stemplujące ruchy.
  • Palce: Ciepło dłoni świetnie rozpuszcza formułę podkładu, co ułatwia jego wtopienie się w skórę. To dobra metoda na szybką aplikację, ale może być mniej precyzyjna i higieniczna.

Technika czyni mistrza

Złota zasada przy pracy z podkładem kryjącym brzmi: mniej znaczy więcej. Zawsze zaczynaj od niewielkiej ilości produktu, wielkości ziarnka grochu, nałożonej na środek twarzy. Następnie rozprowadzaj go ku zewnętrznym partiom – w kierunku linii włosów, uszu i żuchwy. Dzięki temu unikniesz nagromadzenia się produktu tam, gdzie jest to najmniej pożądane. Jeśli potrzebujesz większego krycia w konkretnych miejscach (np. na zaczerwienieniach czy wypryskach), dołóż odrobinę podkładu tylko w tych punktach, delikatnie go wklepując. Pamiętaj o roztarciu granicy na linii żuchwy, aby uniknąć nieestetycznego odcięcia.

Utrwalenie, czyli kropka nad "i"

Aby cięższy podkład pozostał na swoim miejscu przez wiele godzin, nie przemieszczał się i nie wyświecał, konieczne jest jego utrwalenie. Najlepszym przyjacielem w tej misji jest sypki puder transparentny. Nakładaj go oszczędnie za pomocą dużego, puszystego pędzla lub wklepuj gąbeczką w strefie T (czoło, nos, broda), jeśli masz skłonność do przetłuszczania. Na koniec możesz spryskać twarz mgiełką utrwalającą (tzw. setting spray), która scali wszystkie warstwy makijażu i nada mu bardziej naturalnego, "skórnego" wyglądu.

Demakijaż – absolutny obowiązek!

To najważniejszy punkt, o którym pod żadnym pozorem nie wolno zapominać. Podkłady kryjące, ze względu na swoją trwałość i skład, wymagają niezwykle starannego demakijażu. Pozostawienie ich na noc to prosta droga do zapchanych porów, zaskórników, stanów zapalnych i przyspieszonego starzenia się skóry. Nigdy nie zasypiaj w makijażu!

Jak to zrobić poprawnie?

  1. Krok pierwszy – rozpuszczenie: Użyj olejku do demakijażu lub płynu micelarnego na bazie oleju. Nałóż produkt na suchą skórę i delikatnie masuj, aby rozpuścić wszystkie warstwy makijażu, również tego wodoodpornego.
  2. Krok drugi – oczyszczenie: Zmyj olejek wodą, a następnie umyj twarz delikatnym żelem lub pianką. Ten dwuetapowy proces gwarantuje, że skóra będzie idealnie czysta i gotowa na wieczorną pielęgnację.

Pamiętaj, że podkład kryjący to fantastyczne narzędzie, które dodaje pewności siebie. Traktuj go jednak jako dodatek, a nie maskę. Dbając o cerę przed i po jego nałożeniu, sprawisz, że będzie Twoim sprzymierzeńcem, a nie wrogiem.

Tagi: #podkład, #podkładu, #skórę, #makijażu, #możesz, #kryjący, #jednak, #efekt, #swoją, #następnie,

Publikacja
Używasz podkładu kryjącego? O tym nie możesz zapomnieć
Kategoria » Pozostałe porady
Data publikacji:
Aktualizacja:2025-10-25 13:36:56
cookie Cookies, zwane potocznie „ciasteczkami” wspierają prawidłowe funkcjonowanie stron internetowych, także tej lecz jeśli nie chcesz ich używać możesz wyłączyć je na swoim urzadzeniu... więcej »
Zamknij komunikat close