Apple wspiera raczej otwarte standardy (sic!)

W świecie technologii, gdzie ekosystemy często bywają hermetyczne, a marki budują swoje imperia na zastrzeżonych rozwiązaniach, Apple od dawna postrzegane jest jako synonim „zamkniętego ogrodu”. Ale czy to przekonanie odzwierciedla pełny obraz działań giganta z Cupertino? Przyjrzyjmy się bliżej i odkryjmy, dlaczego stwierdzenie, że Apple wspiera otwarte standardy, choć na pierwszy rzut oka zaskakujące, ma w sobie ziarno prawdy, a nawet więcej.

Mity i rzeczywistość: Apple a otwarte standardy

Dla wielu użytkowników Apple to przede wszystkim spójny, ale zamknięty świat. Pamiętamy czasy, gdy do ładowania iPhone'a potrzebny był specyficzny kabel Lightning, a przenoszenie plików między urządzeniami wymagało dedykowanych rozwiązań. Jednakże, w ostatnich latach obserwujemy znaczącą ewolucję w podejściu firmy, która coraz śmielej sięga po standardy branżowe, a nawet aktywnie je współtworzy.

WebKit: Fundament otwartej sieci

Jednym z najjaśniejszych przykładów zaangażowania Apple w otwarte standardy jest WebKit. To silnik renderujący strony internetowe, który stanowi serce przeglądarki Safari na wszystkich platformach Apple (iOS, macOS, iPadOS). Co ważne, WebKit jest projektem open source, co oznacza, że jego kod źródłowy jest publicznie dostępny i każdy może go przeglądać, modyfikować oraz wnosić wkład w jego rozwój. Dzięki WebKit, Apple nie tylko przyczynia się do rozwoju sieci, ale także zapewnia, że strony internetowe są renderowane w sposób spójny i zgodny ze standardami W3C, niezależnie od urządzenia.

• Ciekawostka: WebKit był również podstawą dla początkowych wersji przeglądarki Google Chrome, zanim Google stworzyło własny silnik Blink.

USB-C: Unifikacja i dostępność

Adopcja standardu USB-C w nowszych modelach iPhone'ów, iPadów i komputerów Mac to kolejny, bardzo widoczny krok Apple w kierunku otwartości. Choć decyzja ta była częściowo podyktowana regulacjami Unii Europejskiej, firma zaimplementowała ten uniwersalny port, który umożliwia ładowanie, przesyłanie danych i podłączanie szerokiej gamy akcesoriów za pomocą jednego, powszechnie dostępnego kabla. To ogromne ułatwienie dla użytkowników i krok w stronę redukcji elektronicznych odpadów, promując interoperacyjność między urządzeniami różnych producentów.

Matter: Rewolucja w inteligentnym domu

Sektor inteligentnego domu to obszar, który długo cierpiał na brak spójności i fragmentację. W odpowiedzi na te wyzwania powstał standard Matter – uniwersalny protokół komunikacji dla urządzeń smart home, wspierany przez największych graczy w branży, w tym Apple, Google, Amazon i Samsung. Apple aktywnie uczestniczy w rozwoju Matter, integrując go ze swoją platformą HomeKit. Dzięki Matter, urządzenia różnych producentów mogą bezproblemowo ze sobą współpracować, co drastycznie upraszcza konfigurację i zarządzanie inteligentnym domem dla użytkowników, otwierając drzwi do prawdziwie połączonego ekosystemu smart home.

Swift: Język programowania open source

W 2015 roku Apple podjęło decyzję o uczynieniu swojego nowoczesnego języka programowania Swift projektem open source. Swift jest teraz dostępny nie tylko na platformach Apple, ale także na Linuksie, a nawet Windowsie, co umożliwia deweloperom tworzenie aplikacji i usług poza ekosystemem Apple, korzystając z tego samego, wydajnego języka. Ta decyzja znacząco poszerzyła społeczność deweloperów Swifta i umocniła jego pozycję jako jednego z najpopularniejszych języków programowania na świecie.

Standardowe formaty plików i protokoły

Mimo swojej reputacji, Apple od zawsze wspierało szeroki zakres standardowych formatów plików i protokołów komunikacyjnych. Urządzenia Apple bez problemu obsługują JPEG, PNG, MP3, AAC, PDF, H.264, H.265 i wiele innych. Ponadto, firma aktywnie uczestniczy w pracach organizacji standaryzacyjnych, takich jak W3C czy IETF, wpływając na rozwój otwartych technologii internetowych i sieciowych. Wsparcie dla protokołów takich jak Wi-Fi, Bluetooth czy HTTP jest oczywiste i fundamentalne dla funkcjonowania współczesnych urządzeń.

Wnioski: Apple bardziej otwarte niż myślisz

Jak widać, obraz Apple jako firmy całkowicie zamkniętej i izolowanej od reszty świata technologii jest coraz bardziej nieaktualny. Choć firma wciąż dba o spójność swojego ekosystemu i kontrolę nad doświadczeniem użytkownika, coraz częściej sięga po otwarte standardy, a nawet aktywnie przyczynia się do ich rozwoju. Działania te nie tylko przynoszą korzyści użytkownikom poprzez zwiększoną interoperacyjność i wybór, ale także napędzają innowacje w całej branży. Zatem, następnym razem, gdy usłyszysz o Apple, pamiętaj, że jego zaangażowanie w otwarte standardy jest znacznie większe, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.