Czy używane samochody tanieją?

Rynek samochodów używanych przez ostatnie lata przypominał prawdziwy rollercoaster. Ceny szybowały w górę, a znalezienie dobrego egzemplarza w rozsądnej cenie graniczyło z cudem. Wielu kierowców z niecierpliwością zadaje sobie pytanie: czy ten trend w końcu się odwróci? Sprawdzamy, czy używane samochody wreszcie tanieją i na co warto zwrócić uwagę, planując zakup w najbliższym czasie.

Dlaczego ceny tak poszybowały w górę?

To, co działo się na rynku wtórnym, było efektem prawdziwej burzy. Głównym winowajcą były globalne problemy z łańcuchami dostaw, zwłaszcza niedobór półprzewodników, który drastycznie ograniczył produkcję nowych aut. Klienci, nie mogąc kupić nowego samochodu od ręki, masowo ruszyli na rynek wtórny. Do tego dołożyła się wysoka inflacja oraz zmiana nawyków po pandemii – wiele osób przesiadło się z komunikacji miejskiej do własnych czterech kółek, co dodatkowo podbiło popyt i, co za tym idzie, ceny.

Aktualne trendy, czyli pierwsze oznaki normalności

Na szczęście sytuacja zaczyna się stabilizować. Producenci nowych aut powoli nadrabiają zaległości produkcyjne, a salony znów mają co oferować. To bezpośrednio wpływa na rynek wtórny – większa dostępność nowych pojazdów zmniejsza presję na te używane. Analitycy rynku obserwują wyraźne zahamowanie wzrostów, a w niektórych segmentach nawet pierwsze, delikatne korekty cen w dół. To dobra wiadomość dla kupujących, którzy odzyskują pole do negocjacji.

Jakie auta tanieją najszybciej?

Nie wszystkie samochody tanieją w tym samym tempie. Spadki cen są najbardziej widoczne w określonych kategoriach pojazdów. Na co warto zwrócić uwagę?

• Samochody z dużymi silnikami benzynowymi i diesla: W dobie wysokich cen paliw i coraz bardziej restrykcyjnych norm emisji spalin, ich utrzymanie staje się drogie, co obniża ich atrakcyjność.
• Starsze auta luksusowe: Choć kuszą ceną zakupu, potencjalne koszty serwisowania i napraw potrafią skutecznie odstraszyć. Ich wartość rynkowa spada więc stosunkowo szybko.
• Niszowe i mało popularne modele: Samochody, które nigdy nie zdobyły dużej popularności, z natury mają mniejszy popyt, co przekłada się na niższe ceny odsprzedaży.

Warto zauważyć, że wciąż świetnie trzymają cenę małe, ekonomiczne auta miejskie oraz popularne SUV-y z oszczędnymi silnikami, na które popyt jest niezmiennie wysoki.

Ciekawostka: Uważaj na efekt "pandemicznego rocznika"

Szukając auta z lat 2020-2022, warto zachować szczególną czujność. Z powodu kryzysu półprzewodnikowego producenci często szli na kompromisy. Może się okazać, że dany egzemplarz jest pozbawiony niektórych elementów wyposażenia, które standardowo powinny się w nim znaleźć – np. ma uproszczony system multimedialny, brak czujników parkowania czy mniej zaawansowane światła. Te "oszczędności" mogą w przyszłości wpłynąć na niższą wartość rezydualną pojazdu.

Kupować teraz czy jeszcze poczekać?

Czy to idealny moment na zakup? Ceny prawdopodobnie nie wrócą już do poziomów sprzed pandemii, ale rynek staje się znacznie bardziej przyjazny dla kupującego. Gwałtownych obniżek raczej nie należy się spodziewać, ale stabilizacja cen i większa podaż oznaczają, że można już spokojnie polować na okazje bez presji czasu. Najważniejsza zasada pozostaje jednak niezmienna: niezależnie od ceny, kluczowe jest dokładne sprawdzenie stanu technicznego i historii pojazdu. To najlepsza gwarancja, że zakup nie zamieni się w kosztowną pułapkę.