What is the top 10% income in the UK?

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, gdzie przebiega finansowa granica między większością społeczeństwa a grupą najlepiej zarabiających w Wielkiej Brytanii? Wyobrażenia na ten temat często oscylują wokół luksusowych willi i sportowych samochodów, jednak rzeczywistość może być znacznie bardziej przyziemna. Próg wejścia do elitarnego grona top 10% pod względem dochodów jest niższy, niż wielu przypuszcza, a jego zrozumienie rzuca nowe światło na pojęcie zamożności na Wyspach.

Ile Trzeba zarabiać, by należeć do elity?

Aby znaleźć się w gronie 10% najlepiej zarabiających osób w Wielkiej Brytanii, według najnowszych danych, należy osiągnąć roczny dochód brutto (przed opodatkowaniem) na poziomie około 62 000 funtów. Ta kwota dla wielu może być zaskoczeniem. Nie mówimy tu o setkach tysięcy, a o dochodzie, który osiągają doświadczeni specjaliści, menedżerowie średniego szczebla czy przedstawiciele niektórych wolnych zawodów. Warto podkreślić, że jest to próg dla dochodu indywidualnego. Dla porównania, mediana rocznych zarobków w UK oscyluje w granicach 33-35 tysięcy funtów, co oznacza, że osoba z top 10% zarabia niemal dwa razy więcej niż statystyczny mieszkaniec kraju.

Kontekst jest kluczem, czyli co oznaczają te liczby

Sama kwota 62 000 funtów rocznie niewiele mówi bez odpowiedniego kontekstu. Jej realna wartość i odczuwalny poziom życia zależą od wielu czynników, które fundamentalnie zmieniają perspektywę.

Dochód indywidualny a dochód gospodarstwa domowego

Należy pamiętać o kluczowej różnicy między zarobkami jednej osoby a łącznym dochodem gospodarstwa domowego. Para, w której każda z osób zarabia po 35 000 funtów rocznie, osiąga wspólny dochód w wysokości 70 000 funtów. Mimo że żadne z nich indywidualnie nie łapie się do top 10%, ich wspólna siła nabywcza i standard życia mogą być wyższe niż osoby samotnej zarabiającej 62 000 funtów.

Różnice regionalne: Londyn a reszta kraju

Geografia odgrywa tu gigantyczną rolę. Zarobki na poziomie 62 000 funtów w Londynie zapewnią zupełnie inny standard życia niż w Manchesterze, Glasgow czy na walijskiej prowincji. W stolicy, gdzie koszty wynajmu mieszkania, transportu i ogólne ceny są astronomicznie wysokie, taki dochód może być postrzegany jako solidny, ale z pewnością nie luksusowy. Ta sama kwota w regionie o niższych kosztach życia pozwala na znacznie większy komfort i swobodę finansową. To jedna z największych pułapek statystycznych – nominalnie wysoki dochód może zostać błyskawicznie "zjedzony" przez wysokie koszty stałe.

Kim są osoby z top 10%?

Wbrew stereotypom, grupa 10% najlepiej zarabiających nie składa się wyłącznie z prezesów wielkich korporacji i finansistów z City. Jest to zróżnicowana grupa, w której znajdziemy między innymi:

• Doświadczonych lekarzy i prawników.
• Starszych specjalistów IT, inżynierów i menedżerów projektów.
• Pracowników sektora finansowego i ubezpieczeniowego.
• Pilotów linii lotniczych.
• Właścicieli dobrze prosperujących małych i średnich firm.

Wspólnym mianownikiem jest zazwyczaj wieloletnie doświadczenie, wyspecjalizowane umiejętności oraz praca w branżach o wysokiej wartości dodanej. Rzadko kiedy do tej grupy trafiają osoby bardzo młode, tuż po studiach.

Dochód to nie to samo co bogactwo

To jedna z najważniejszych lekcji w edukacji finansowej. Dochód to strumień pieniędzy, który wpływa na nasze konto co miesiąc. Bogactwo (majątek netto) to suma posiadanych aktywów (oszczędności, inwestycje, nieruchomości) pomniejszona o zobowiązania (kredyty, długi). Można mieć bardzo wysoki dochód, ale jednocześnie wysokie wydatki i zadłużenie, co w efekcie prowadzi do zerowego lub nawet ujemnego majątku netto. Z drugiej strony, osoba o skromniejszych dochodach, która regularnie oszczędza i mądrze inwestuje przez wiele lat, może zgromadzić znacznie większe bogactwo. Ciekawostka: wielu ludzi z top 10% pod względem dochodów nie czuje się bogatymi, ponieważ ich styl życia i zobowiązania (np. wysoki kredyt hipoteczny) konsumują większość zarobków.

Podsumowanie: co warto zapamiętać?

Próg wejścia do grona 10% najlepiej zarabiających w Wielkiej Brytanii jest bardziej osiągalny, niż mogłoby się wydawać, i wynosi około 62 000 funtów rocznie brutto. Jednak ta liczba to tylko punkt wyjścia do głębszej analizy. Prawdziwe znaczenie tego dochodu definiuje kontekst – lokalizacja, sytuacja rodzinna oraz indywidualne nawyki finansowe. Pamiętajmy, że wysokie zarobki nie są synonimem bogactwa, a kluczem do finansowego bezpieczeństwa jest mądre zarządzanie tym, co posiadamy, a nie tylko tym, ile zarabiamy.