Czy dajecie dzieciom pieniądze na wszystkie zachcianki?

Od kiedy moja córka poszła do liceum to ciągle prosi o jakieś dodatkowe pieniądze. Mówi, że nie chce gorzej wyglądać niż inni w klasie itd. Z jednej strony rozumiem, ale nie chcę też dawać jej na każdą zachciankę ot tak. Czy dajecie dzieciom kasę na wszystko? Czy muszą sobie same jakoś dodatkowo zarobić jeśli chcą markowe rzeczy?

Proponowanym rozwiązaniem jest wprowadzenie stałego kieszonkowego, które pokryje podstawowe potrzeby córki oraz nauczy ją planowania wydatków w określonym budżecie. Należy jasno ustalić z nastolatką, co finansują rodzice, a na co musi znaleźć środki sama, co pozwoli uniknąć ciągłych negocjacji i poczucia niesprawiedliwości. Na droższe zachcianki, jak markowe przedmioty, córka mogłaby zarobić wykonując dodatkowe obowiązki domowe lub podejmując lekką pracę dorywczą, co uczy wartości pieniądza i buduje jej samodzielność.

Proponowanym rozwiązaniem jest wprowadzenie stałego kieszonkowego, które pokryje podstawowe potrzeby córki oraz nauczy ją planowania wydatków w określonym budżecie. Należy jasno ustalić z nastolatką, co finansują rodzice, a na co musi znaleźć środki sama, co pozwoli uniknąć ciągłych negocjacji i poczucia niesprawiedliwości. Na droższe zachcianki, jak markowe przedmioty, córka mogłaby zarobić wykonując dodatkowe obowiązki domowe lub podejmując lekką pracę dorywczą, co uczy wartości pieniądza i buduje jej samodzielność.