Skąd otwarte projekty od Microsoftu i Apple? Open source liczy się jak nigdy

Czy świat stanął na głowie? Jeszcze dekadę temu nikt nie spodziewałby się, że Microsoft, firma nazywająca otwarte oprogramowanie „rakiem”, stanie się jednym z największych kontrybutorów do projektów open source. Podobnie Apple, znane ze swojego hermetycznego ekosystemu, udostępnia światu kluczowe technologie. To nie przypadek, a strategiczna zmiana, która pokazuje, że otwarty kod źródłowy to dziś siła napędowa innowacji, z którą liczy się każdy technologiczny gigant.

Dlaczego giganci otwierają kod?

Decyzja o przejściu na model open source rzadko wynika z czystego altruizmu. To przemyślana strategia biznesowa, która przynosi wymierne korzyści. Po pierwsze, przyciąga talenty. Najlepsi deweloperzy chcą pracować z nowoczesnymi technologiami i być częścią globalnej społeczności. Po drugie, przyspiesza innowacje. Zamiast polegać wyłącznie na wewnętrznych zespołach, firmy czerpią z kreatywności tysięcy programistów z całego świata, którzy zgłaszają błędy, proponują ulepszenia i tworzą nowe funkcje. Wreszcie, udostępnienie kodu pozwala na ustanowienie standardów rynkowych i zbudowanie zaufania wśród użytkowników, którzy cenią sobie transparentność.

Microsoft: Od wroga do lidera

Transformacja Microsoftu jest wręcz filmowa. Pod wodzą Satyi Nadelli firma porzuciła dawną wrogość i w pełni zaangażowała się w świat open source. Efekty tej zmiany są spektakularne i widoczne w wielu projektach, które zrewolucjonizowały pracę deweloperów.

Kluczowe otwarte projekty Microsoftu

• Visual Studio Code: Dziś jest to prawdopodobnie najpopularniejszy edytor kodu na świecie. Lekki, szybki, z ogromną bazą rozszerzeń tworzonych przez społeczność. Jego sukces pokazuje, jak potężne może być połączenie wsparcia korporacyjnego z energią open source.
• .NET (dawniej .NET Core): Uwolnienie kluczowej platformy programistycznej i uczynienie jej wieloplatformową (działającą na Windows, macOS i Linux) było kamieniem milowym. Deweloperzy mogą teraz tworzyć aplikacje w C# dla dowolnego systemu.
• TypeScript: Ten „nadzbiór” JavaScriptu, dodający statyczne typowanie, stał się standardem w tworzeniu dużych i złożonych aplikacji internetowych. Został stworzony i jest rozwijany przez Microsoft jako projekt open source.
• Windows Subsystem for Linux (WSL): Integracja pełnego środowiska Linux bezpośrednio w systemie Windows to ukłon w stronę programistów, którzy nie muszą już wybierać między dwoma światami.

Ciekawostką jest, że przejęcie przez Microsoft platformy GitHub, serca świata open source, było ostatecznym dowodem na to, że firma traktuje swoją nową strategię śmiertelnie poważnie.

Apple: Otwartość w zamkniętym ogrodzie

Podejście Apple jest bardziej selektywne i wpisuje się w filozofię „murowanego ogrodu”. Firma nie udostępnia kodu swoich systemów operacyjnych, jak macOS czy iOS, ale otwiera kluczowe technologie, które leżą u ich podstaw. To sprytne posunięcie, które pozwala czerpać korzyści ze współpracy ze społecznością, jednocześnie zachowując pełną kontrolę nad doświadczeniem użytkownika.

Najważniejsze projekty open source od Apple

1. Język programowania Swift: Gdy w 2015 roku Apple ogłosiło, że ich nowoczesny język programowania staje się otwarty, wywołało to poruszenie. Dziś Swift jest używany nie tylko do tworzenia aplikacji na iPhone'a czy Maca, ale także do programowania po stronie serwera, a nawet w uczeniu maszynowym.
2. WebKit: To silnik renderujący strony internetowe, który napędza przeglądarkę Safari. Co ciekawe, to właśnie na jego bazie Google stworzyło swój własny silnik Blink, używany w Chrome. WebKit jest fundamentalnym elementem otwartej sieci.
3. Darwin: To fundament, na którym zbudowane są systemy macOS i iOS. Chociaż sam rdzeń systemu jest open source, to cała warstwa graficzna i kluczowe frameworki pozostają zamknięte i strzeżone przez Apple.

Co to oznacza dla Ciebie?

Ta zmiana w podejściu gigantów ma ogromne znaczenie zarówno dla deweloperów, jak i zwykłych użytkowników. Programiści zyskują dostęp do potężnych, darmowych narzędzi, mogą uczyć się na podstawie kodu tworzonego przez najlepszych inżynierów na świecie i aktywnie uczestniczyć w rozwoju technologii. Z kolei użytkownicy końcowi otrzymują lepsze, bezpieczniejsze i bardziej innowacyjne produkty, ponieważ globalna społeczność znacznie szybciej znajduje i naprawia błędy, niż byłby w stanie zrobić to jakikolwiek pojedynczy zespół.

Podsumowanie: Przyszłość jest otwarta

Era, w której wielkie korporacje traktowały otwarte oprogramowanie jako zagrożenie, bezpowrotnie minęła. Dziś open source jest synonimem innowacji, współpracy i transparentności. Zarówno Microsoft, jak i Apple, choć na różne sposoby, udowadniają, że otwartość jest kluczowym elementem strategii, który pozwala nie tylko tworzyć lepsze technologie, ale także budować silniejszą i bardziej zaangażowaną społeczność wokół swoich produktów. Ta rewolucja dzieje się na naszych oczach i przynosi korzyści całemu cyfrowemu światu.