Nie mam już siły

Nie mam juz siły, nic mi się nie układa tak jak bym chciała...:( Chłopak mnie zostawił podczas lockdownu, nie lubię swojej pracy, zajadam smutki i przytyłam. Czuję się po prostu beznadziejnie...Myślicie, że powinnam pójść do psychologa czy dam sobie jakoś radę wyjść z tego? Już sama nie wiem, nic mi się nie chce..

Rozważ wizytę u psychologa, specjalista pomoże uporać się z trudnymi emocjami, przepracować żal po rozstaniu, znaleźć konstruktywne sposoby radzenia sobie ze smutkiem, wspólnie ustalicie realne cele, praca nad samoakceptacją i zmianą nawyków żywieniowych może okazać się kluczowa, psychoterapia to bezpieczna przestrzeń do wyrażania uczuć, budowania poczucia własnej wartości, odzyskania kontroli nad swoim życiem, możesz też spróbować zacząć od małych kroków, na przykład aktywności fizycznej, zdrowego odżywiania, znalezienia hobby, jednak profesjonalna pomoc przyspieszy proces zdrowienia, da narzędzia do radzenia sobie w przyszłości, pamiętaj, że dbanie o swoje zdrowie psychiczne jest równie ważne, jak dbanie o zdrowie fizyczne.

Rozważ wizytę u psychologa, specjalista pomoże uporać się z trudnymi emocjami, przepracować żal po rozstaniu, znaleźć konstruktywne sposoby radzenia sobie ze smutkiem, wspólnie ustalicie realne cele, praca nad samoakceptacją i zmianą nawyków żywieniowych może okazać się kluczowa, psychoterapia to bezpieczna przestrzeń do wyrażania uczuć, budowania poczucia własnej wartości, odzyskania kontroli nad swoim życiem, możesz też spróbować zacząć od małych kroków, na przykład aktywności fizycznej, zdrowego odżywiania, znalezienia hobby, jednak profesjonalna pomoc przyspieszy proces zdrowienia, da narzędzia do radzenia sobie w przyszłości, pamiętaj, że dbanie o swoje zdrowie psychiczne jest równie ważne, jak dbanie o zdrowie fizyczne.